Fot. Katarzyna Nowicka
Kino dokumentalne prowokuje do zajmującej
dyskusji i wymiany myśli o otaczającej nas rzeczywistości bądź tematach
ważnych. W bieżącym roku, na 12th Docs Againt Gravity w Bydgoszczy
organizatorzy pochylili się nad zjawiskiem „ograniczenia prywatności”. Filmowym
punktem zapalnym do debaty był tegoroczny zwycięzca Akademii Filmowej w
kategorii najlepszy, pełnometrażowy film dokumentalny, Citizenfour. Rozmowa jednak wychodziła o wiele dalej niż kontekst
polityczny. W rozmowie, dzieląc się swoimi postrzeżeniami i odczuciami, wzięły
udział: dr Magdalena Wichrowska filmoznawczyni, filozofka i dziennikarka,
kierowniczka Pracowni Kultury Medialnej, dr Natalia Mrozkowiak z Instytutu
Kulturoznawstwa Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy oraz Katarzyna Marcysiak, dziennikarka TVP od
wielu lat związana z bydgoskim oddziałem telewizji publicznej.
Podczas godzinnej dyskusji mogliśmy
wysłuchać i zastanowić się nad opiniami dotyczącymi poszanowania prywatności i
intymności człowieka w świecie zagarniętym przez media społecznościowe i nowe
technologie. Padły pytania o to, czym jest prywatność? Czy jesteśmy świadomi
jej granic? Czy chętnie z niej rezygnujemy? Odpowiedzi były różne. Dr
Wichrowska jest zdania, że najlepszym towarem, który możemy skutecznie
wypromować i dobrze sprzedać, jesteśmy my sami. Budujemy swoją drugą tożsamość,
by zdobyć uznanie czy akceptację, której może nam brakować w prawdziwym życiu. Współcześnie,
nie musimy odchodzić od własnego komputera, aby BYĆ i nawiązywać i utrzymywać
kontakty. Wirtualna tożsamość to często forma autokreacji, w
której każdy z nas jest „superbohaterem”. Mamy poczucie, że musimy być
doskonali zawsze i wszędzie, stawiając naszą prywatność w świetle publicznym. Dr
Mrozkowiak pociągnęła tę wypowiedz dalej, twierdząc, że autokreacja wynika z
tego, że nie znając swojej tożsamości, często ją , po prostu, kreujemy.
Zwróciła również uwagę na fakt radykalnej estetyzacji życia codziennego i
dzielenia się nim. Trzecim głosem w dyskusji był głos pani Katarzyny Marcysiak,
która wysunęła argument za tym, że powinniśmy przedefiniować rzeczywistość.
Każde pokolenie będzie miało inną świadomość swojej prywatności. Od wieków w
naturze człowieka leży chęć dzielenia się nią, współcześnie mamy do tego, po prostu, większą przestrzeń.
Jeżeli obszar naszych możliwości jest
większy, to jak można wykorzystać go do zwiększenia zainteresowania kulturą? Na
to pytanie padła zgodna odpowiedź, że uczestnictwo w kulturze jest kwestią
naszego wyboru. Bardzo ważna jest edukacja i samoświadomość. Internet jest
świetnym narzędziem promocji, ale dotrze do ludzi, którzy chcą wyjść z domu i
poczuć kulturę i nawiązać relacje z drugim człowiekiem.
Jeszcze przed nastaniem ery mediów społecznościowych
twórcy filmów dokumentalnych i reportaży zadawali sobie pytanie o granice
prywatności ich bohaterów. Dr Magdalena Wichrowska, autorka książki Szukając prawdy, Problem poetyki w polskim filmie dokumentalnym
po roku 1989 jest zdania, że człowiek nie powinien być środkiem do
opowiedzenia historii a jedynie celem. Ważne jest otwarcie na bohatera. To on
jest w centrum wydarzeń, nie temat. Twórcy powinni być ostrożni i wrażliwi i na granicę intymności, której nie
powinno się nigdy przekroczyć. Jest to granica bardzo ruchoma i często
subiektywna, zależna od doświadczenia i wrażliwości autora.
Ostatnia część debaty dotyczyła rozważań
na temat naszej tożsamości. Dr Natalia Mrozkowiak doszła do wniosku, że boimy
się prawdy o sobie. Nie chcemy wiedzieć, kim tak naprawdę jesteśmy. Kreujemy
więc. Dzielimy się informacjami o naszych upodobaniach, o tym, jak spędzamy
czas, gdzie pracujemy itp. Ile pokażemy i w jakiej formie zależy tylko od nas.
Debata poruszała temat bardzo istotny dla
współczesności, który nie wątpliwie z czasem stanie się jeszcze szerzej
rozpatrywany. Reasumując zadajmy sobie pytania: czy nie będzie już jednak za
późno? Czy czasy które tak mkną naprzód na dobre nie zatrą granicy miedzy sferą
prywatności a sferą publiczną? Na próżno szukać jednej odpowiedzi…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz