sobota, 15 sierpnia 2015

FILMOWA BLOKADA SŁOWACKIEGO: PRZED WSCHODEM SŁOŃCA

Przed wschodem słońca to pierwsza część trylogii Richarda Linklatera. Dokładnie 27 stycznia minęło 20 lat od momentu pierwszej projekcji filmu na festiwalu w Sundance. Jednak upływ czasu w ogóle nie umniejszył wartości tego dzieła.



Dwadzieścia lat to piękny wiek. Właściwie początek dorosłości. Wiek, który może wydawać się mało istotny lub wręcz przeciwnie, okazać się jednym z najważniejszych etapów życia. Istoty wieku nie można pominąć w kontekście filmu Przed wschodem słońca. Główni bohaterowie – Francuzka Celine (Julie Delpy) i Amerykanin Jesse (Ethan Hawke) – mają zaledwie kilka lat więcej, gdy pierwszy raz krzyżują się ich drogi. Oboje zmierzają do różnych miejsc. Ona wraca do Paryża, on jedzie do Wiednia. Przypadkowe spotkanie, które całkowicie zmienia ich losy. Dobrze im się ze sobą rozmawia, dlatego też nie chcą tego przerywać, a Jesse wychodzi do Celine z propozycją: Wysiądź ze mną i zwiedźmy razem miasto. I tak zaczyna się historia...


Młodość ma to do siebie, że nie boi się ryzyka i podejmowania ważnych decyzji. Egocentryczna, skupiona na samej sobie, odważna i bardzo często nie zastanawiająca się nad konsekwencjami pewnych wyborów. To ona sprawia, że Celine i Jesse decydują się na przeżycie wspólnej przygody.
Sama historia jest nieskomplikowana, wręcz przyziemna. Film opiera się przede wszystkim na dialogu między głównymi bohaterami. Zwiedzanie Wiednia, chodzenie po pubach, sklepie z płytami winylowymi stanowią tylko tło. Jednak wbrew pozorom jest to atut tego filmu. Świetna gra aktorów sprawia, że dodatkowe wątki z udziałem innych postaci są zbędne. Zachwyca lekkość, swoboda i naturalność. Rozważania filozoficzne, wymiana poglądów na temat relacji damsko-męskich, poruszanie błahych kwestii – nie wpadają w pretensjonalność. Bo młodość oznacza właśnie autentyczność i spontaniczność. Nie ma w niej miejsca na udawanie i odgrywanie pozorów.

Reżyser nie zdecydował się na stworzenie opowieści o idealnej parze. Unika przedstawienia odwzorowanej historii o dwóch połówkach jabłka, które perfekcyjnie do siebie pasują. Na szczęście Linklater stroni od przesadnego intelektualizowania. Łączy inteligentny dialog z dozą dobrego humoru. Wydaje się, że Przed wschodem słońca jest zapowiedzią pewnej szerszej refleksji. Koniec filmu jest jednocześnie wprowadzeniem do pięknej historii dwojga młodych ludzi.

Opowieść odnosi się do przeżyć samego reżysera. 29-letni Richard Linklater poznał w Filadelfii w 1989 r. młodszą o 9 lat Amy Lehrhaupt. Spędzili razem kilka godzin, rozmawiając właściwie o wszystkim. Przez jakiś czas utrzymywali ze sobą kontakt, który ostatecznie się urwał.

Kolejna część filmu, mianowicie Przed zachodem słońca, weszła na ekrany kin w 2004 r. Natomiast ostatnia część Przed północą w 2013 r.

Film Przed wschodem słońca zdobył Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszego reżysera na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz